Plener TSF na Podlasiu

Podlasie to kraina specyficzna, zupełnie inna niż Pomorze czy choćby Dolny Śląsk, który fotografowaliśmy już dwukrotnie. Podlasie to teren płaski, ogromny ale też o bardzo niskim zaludnieniu, to kraina malutkich, ledwo parotysięcznych miasteczek i jeszcze mniejszych wsi, wsi częstokroć liczących kilkunastu mieszkańców.

Z jednej strony jest to kraina dla naszej historii bardzo ważna, region, gdzie rozgrywały się najważniejsze wydarzenia, zawierano ugody, toczono bitwy, gdzie spotykali się bądź mieszkali najmożniejsi z możnych, z drugiej to ziemia bardzo zniszczona przez wojnę, wyludniona, jakby oderwana od świata. Choć nie dziwi tu widok czterech ogromnych kościołów otaczających rynek dwutysięcznego miasteczka, zabytków jest tu stosunkowo niewiele. W przeszłości budowano tu głównie z drewna (również w tej niedawnej), a i wojna tego terenu nie oszczędzała. Dlatego też ten plener będzie inny. Chociaż odwiedzimy liczne mniej i bardziej znane miast i wsie; Białystok, słynny z Potopu Tykocin, Drohiczyn, świętą górę Grabarkę i wiele innych, to nie zabytki są głównym tematem pleneru. Na Podlasiu wszystko dzieje się inaczej, wolniej, sklepy zamykane są o 17tej, miasta pustoszeją. Tu trzeba zwolnić, rozejrzeć się, niemalże zgubić się by odnaleźć tematy najwdzięczniejsze; umierające bez właścicieli drewniane domy, opustoszałe synagogi, a przede wszystkim ludzi. To właśnie spotkanie z nimi jest doświadczeniem niezwykłym i jemu warto poświęcić najwięcej czasu.Do tego dochodzi oczywiście niezwykły krajobraz; rozlewiska Bugu, Narwi, Nurca, puszcze białowieska i knyszyńska.

Trasa pleneru wieść będzie śladami czterech kultur; polskiej, białoruskiej, żydowskiej i tatarskiej, czterech religii; prawosławnej, katolickiej, mojżeszowej i islamu, poprzez miasta, miasteczka i przede wszystkim wioski. Odwiedzimy zarówno puszczę białowieską, jak i rozlewiska Bugu, drewniane cerkwie na szlaku ‘drewno i sakrum’ jak i stare żydowskie bóżnice. Musimy jednak pamiętać, że każde miejsce na szlaku, może za wyjątkiem puszczy białowieskiej, którą zwiedzać będziemy z przewodnikiem, to jedynie pretekst by zapuścić się w brukowane uliczki, przejść wzdłuż płotów, skłonić się napotkanym ludziom, dać im okazję na rozpoczęcie rozmowy i znaleźć własne tematy fotograficzne. Tu nie wystarczy ograniczyć się do odwiedzenia punktów opisanych w planie pleneru.

Plener jest przeznaczony tylko dla Słuchaczy i Absolwentów Trójmiejskiej Szkoły Fotografii.

Więcej informacji o plenerze pod adresem : biuro@tsf.edu.pl